Wielton
jest największym polskim producentem przyczep i naczep. W Wieluniu zatrudnia blisko 2 tys. osób - najwięcej z wszystkich zakładów w mieście.

Zakłady produkcyjne w rejonie ulicy Fabrycznej.
fot. R. Pokorski
W północno-wschodniej części Wielunia koncentruje się działalność wiodących zakładów przemysłowych. W rejonie ulicy Fabrycznej swoje siedziby i hale produkcyjne posiadają dwie największe wieluńskie firmy, znane na rynkach europejskich i światowych – potentat branży naczep i przyczep Wielton i producent świec zapachowych Gala Poland (wcześniej Korona Candles).
Łącznie w tutejszych fabrykach Wieltonu i Gali pracuje ok. 3 tys. osób. Inne znaczące przedsiębiorstwa w tym sektorze miasta, zatrudniające po kilkuset pracowników, to Zasada Group (produkcja rowerów) i Patrol Group (skrzynie narzędziowe). Gospodarczego krajobrazu ulicy Fabrycznej dopełnia działalność szeregu innych firm produkcyjno-usługowych.

Pamiątkowa tablica u zbiegu ulic Felicji Rymarkiewicz i Przemysłowej odsłonięta w październiku 2013 r.
fot. Z. Rybczyński/
wielun.naszemiasto.pl

Współzałożyciel firmy Ryszard Prozner.
fot. archiwum firmy Wielton
Marka Wielton powstała w 1996 r. jako kolejne wspólne przedsięwzięcie biznesowe Ryszarda Proznera i Krzysztofa Tylkowskiego. Kilka lat wcześniej powołali do życia Protyl, który zajmował się m.in. modernizacją i sprzedażą ciężarówek, przyczep i naczep sprowadzanych z Zachodu. Momentem zwrotnym w historii Wieltonu okazał się 2006 rok, kiedy inwestorem strategicznym firmy zostali bracia Paweł i Mariusz Szataniakowie.

Paweł Szataniak obecnie jest prezesem zarządu Grupy Wielton. fot. Z. Rybczyński
Dziś pojazdy transportowe wyprodukowane w zakładach Wieltonu wożą towary po całym świecie. Korzystają z nich firmy transportowe, budowlane, produkcyjne, dystrybucyjne i rolnicze. W ostatnich kilku latach firma stała się trzecim największym graczem w swojej branży na kontynencie europejskim i znalazła się w światowym TOP10. To efekt odważnej strategii obliczonej na przejęcia zagranicznych konkurentów, między innymi lidera francuskiego rynku Fruehauf. We wszystkich swoich zakładach Grupa Wielton zatrudnia ok. 3,4 tys. osób, w tym 2 tys. w samym Wieluniu.
Jądrem umieszczonej pod ziemią skomplikowanej konstrukcji jest 600-tonowa masa sejsmiczna. Jest to mieszanka betonu i stali, która wspiera się na poduszkach powietrznych. Jej montaż był wysoce skomplikowaną operacją. Inwestycja opłaciła się, bo dzięki wyspecjalizowanym testom już na etapie projektowania i prototypowania możliwe jest wykluczenie ewentualnych konstrukcyjnych wad ukrytych i wdrażanie do produkcji trwałych i niezawodnych rozwiązań.

fot. Z. Rybczyński/
wielun.naszemiasto.pl
W Wieluniu Wielton zatrudnia blisko 2 tys. osób - najwięcej z wszystkich przedsiębiorstw w mieście. fot. Z. Rybczyński/wielun.naszemiasto.pl (3)

Podczas swojej wizyty w Wieltonie w 2017 r. prezydent RP Andrzej Duda spotkał się także z uczniami klasy patronackiej.
fot. Z. Rybczyński/
wielun.naszemiasto.pl
Późniejsi założyciele Protylu i Wieltonu poznali się w technikum mechanicznym. W latach 80. najpierw próbowali swoich sił w prowadzeniu warsztatu samochodowego. Po kilku latach przeszli na produkcję gwoździ. - W tym czasie był problem z zakupem maszyny do produkowania czegokolwiek. Nadarzyła się okazja zakupu gwoździarki, więc weszliśmy w ten temat – wspominał Krzysztof Tylkowski.
Zamiłowanie do motoryzacji wzięło jednak górę. W 1993 r. rzutcy biznesmeni stworzyli markę z nazwą zaczerpniętą od swoich nazwisk – Protyl. Przedsiębiorstwo wyspecjalizowało się w wydłużaniu starych naczep. Nabyta wiedza i doświadczenie pozwoliły z czasem rozpocząć własną produkcję pojazdów transportowych. Nową działalność ulokowano w hali po upadłej fabryce mebli. W ten oto sposób w 1996 r. narodził się Wielton.
Przedsiębiorstwo Wielton działa od 1996 roku.
fot. archiwum firmy Wielton (3)
Już w początkach swojej działalności Wielton używał w procesie produkcyjnym laserów, plazmy, czy automatu do spawania belek. W 2000 r. firma uzyskała pierwszy certyfikat ISO 9001. W roku 2006 Wielton stał się spółkę akcyjną, a rok później zadebiutował na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Po latach inwestowania w rozbudowę i automatyzację wieluńskich zakładów i zdobywania rynków w oparciu o miejscową produkcję, kierownictwo firmy postanowiło pójść o krok dalej. I to od razu milowy krok.
W 2015 r. rozpoczął się proces, w wyniku którego Grupa Wielton weszła w posiadanie marek i fabryk w kilku europejskich krajach. Akwizycje firm prowadzono we Włoszech (Viberti i Cardi), Francji (Fruehauf), Niemczech (Langendorf), Wielkiej Brytanii (Lawrence David) i Hiszpanii (Guillén). Wielton uruchomił też kolejne spółki zależne - na Wybrzeżu Kości Słoniowej, torując sobie drogę na rynek afrykański, oraz w Niemczech.
Grupę Wielton tworzą renomowane europejskie marki: polski Wielton, francuski Fruehauf, brytyjski Lawrence David, niemiecki Langendorf, hiszpański Guillén oraz włoskie Viberti.
fot. archiwum firmy Wielton

Zakład Langendorfa w Wieluniu.
fot. Z. Rybczyński
Wieluńskie zakłady Wieltonu są w dużym stopniu zautomatyzowane i zrobotyzowane
fot. Z. Rybczyński/wielun.naszemiasto.pl (2)
Równolegle z ekspansją w Europie firma nadal sporo inwestowała w Wieluniu. To właśnie tutaj w 2016 r. Wielton uruchomił swoje Centrum Badawczo-Rozwojowe, wyposażone w jedyną w Polsce, a drugą w Europie stację do kompleksowego testowania naczep. Rozrosły się hale produkcyjne, wyposażane w coraz to nowocześniejsze roboty. Wielton stał się też posiadaczem jednej z większych na kontynencie automatycznych linii lakierniczych w technologii KTL.

fot. R. Pokorski
Strategia spółki ukierunkowana na poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań transportowych zaowocowała nawiązaniem współpracy z instytutami i uczelniami w Polsce i za granicą. Wyzwaniem dla branży jest unijna polityka szybkiej redukcji emisji spalin do atmosfery. Wielton aktywnie poszukuje rozwiązań zmniejszających zużycie paliw przez ciężki transport, poprzez odpowiedni dobór konstrukcji, technologii i materiałów naczep.

fot. Archiwum firmy Wielton